Powódź to jedna z klęsk żywiołowych, która dla wielu może być prawdziwą, życiową katastrofą. Największe zagrożenie powodziowe występuje na południu Polski, to przede wszystkim Nizina Śląska czy Kotlina Sandomierska. Trzeba przy tym jednak zaznaczyć, że tak naprawdę problem ten może dotyczyć każdego mieszkańca naszego kraju. Musimy pamiętać o tym, że powódź nie musi wynikać przecież z osiedlania się na terenach zalewowych, gdzie istnieje wysokie ryzyko wystąpienia wody z koryta rzeki. Klęska żywiołowa tego rodzaju może wynikać także z nadmiernych opadów deszczu czy topnienia śniegów.
Niestety, tak naprawdę nie istnieją żadne pewne metody ochrony naszego mienia przed zalewem wody. Można jednak zabezpieczyć się na wypadek powodzi, by móc likwidować jej skutki. Dobrą metodą jest polisa ubezpieczeniowa z uwzględnieniem otrzymania odszkodowania za szkody, jakie wynikać będą właśnie na skutek powodzi. Należy tutaj jednak zaznaczyć, że chociaż większość firm ubezpieczeniowych ma takie ubezpieczenie w swojej ofercie to nie udostępnia go na przykład mieszkańcom terenów, które obarczone są większym ryzykiem powstania takowego zagrożenia. I tak jednak stawialibyśmy dużo bardziej na odszkodowania w ramach dobrowolnego zakładania polis ubezpieczeniowych aniżeli pomoc z ramienia naszego rządu.
Udając się do towarzystwa ubezpieczeniowego, warto zapoznać się szczegółowo z wszelkimi zapisami odnośnie polisy na wypadek powodzi. Od tego zależeć będzie przecież wypłata odszkodowania oraz wysokość sumy wypłacanych środków pieniężnych. Musimy wiedzieć, że okres karencji takiej polisy to przeważnie 30 dni a więc nie możemy nabyć polisy dopiero wtedy, gdy ryzyko zalania wodą naszego mienia jest już prawie pewne. Jedno w tej kwestii jest pewne, nie można ubezpieczać domu czy mieszkania od powodzi dopiero wtedy, gdy poziom wody znacznie się podniesie bowiem zalanie może nastąpić już w ciągu kilku kolejnych godzin – ubezpieczenie będzie wtedy po prostu nie ważne.
Pamiętajmy, że od powodzi można ubezpieczyć nie tylko nieruchomość, ale również samochód. Już standardowe AC ochroni nasze mienie tego typu od zalania, zniszczenia przez wodę a nawet porwania auta przez silny nurt.
Wysokość odszkodowania będzie zależna od wielu czynników. Przede wszystkim liczy się wartość, na jaka ubezpieczyliśmy nasza własność. Drugą kwestią są wywołane powodzią szkody. Przed podpisaniem umowy z ubezpieczycielem zastanówmy się dobrze, na jaką kwotę chcielibyśmy ubezpieczyć nasz dom czy inną nieruchomość – zdarzają się przypadki, kiedy na skutek powodzi koniecznym jest nie tylko gruntowny remont budynku, ale nawet jego zburzenie i wybudowanie całkowicie nowego lokum. Nie zawsze suma otrzymanego odszkodowania pokryje wszelkie wydatki, jakie musimy ponieść na ten cel.
Ubiegając się o odszkodowanie, koniecznym staje się dokonanie spisu inwentarza, udokumentowanie szkody – na przykład dostarczając zdjęcia oraz ocena rzeczoznawcy. To na tej podstawie towarzystwo ubezpieczeniowe wypłaci określoną kwotę pieniędzy.
U nas to nie ma co za bardzo liczyć na zadość uczynienie po powodzie. Straty zawsze są zaniżane przez co ludzie nie są w stanie odbudować straconego dorobku. I nikt sobie z tego nic nie robi.
Najważniejsze jest odpowiednie uwzględnienie czynników zewnętrznych w ubezpieczeniu. Uważam że ludzie z terenów zalewowych powinni dobrze ustalić warunki ubezpieczenia. Nie można całkowicie ufać ubezpieczycielom bo można zostać na lodzie
Ja też miałem mega duże problemy z odszkodowaniem i teraz szukam innej firmy, mam nadzieje ze wieksza firma bedzie lepsza, ktos z Wroclawia zna http://odszkodowaniedlarolnika.pl/pomoc-dla-rolnikow/odszkodowanie-za-powodz-dla-rolnikow/ ?